Żylaki zazwyczaj kojarzą się nam z osobami w wieku naszych rodziców, na pewno nie spodziewamy się, że będziemy borykać się z tą charakterystyczną dolegliwością bardzo szybko. Pajączki na skórze nóg nie są widokiem, którego oczekujemy w liceum czy na studiach, ba! nawet w wieku lat 30 wciąż raczej o tym nie myślimy. Tymczasem w ciągu ostatnich dekad globalny tryb życia przeszedł diametralną zmianę i wiele osób trafiło do pracy, w której albo bardzo długo siedzi, zazwyczaj raczej w bezruchu, albo stoi bądź w inny sposób obciąża nogi biernymi czynnościami. Sprawiło to, że dzisiaj żylaki w młodym wieku nie są może powszechne, ale nie powinny dziwić. O ile wcześniej młode osoby mogły się ich spodziewać, jeśli genetycznie miały ku temu uwarunkowania, to dzisiaj może to dotknąć zdecydowanie więcej osób.
Co powoduje żylaki w młodym wieku?
Jak uchronić się przed żylakami? Cóż, sposobów jest przynajmniej kilka, a większość z nich odnosi się do walki z tym, co żylaki w młodym wieku do nas sprowadza. Siedzący tryb życia to nasz główny przeciwnik, bowiem wpływa na nas negatywnie pod wieloma względami, a są nimi chociażby:
Wzrost wagi
Otyłość nie sprzyja niczemu dobremu, za to zwiększa ryzyko rozwoju przewlekłej choroby żylnej. W jaki sposób? Ze względu na dużą masę ciała, wzrasta ciśnienie w żyłach, co prowadzi do tworzenia się zastojów krwi w naczyniach. Dlatego kontrolowanie wagi i współczynnika BMI może uchronić nas przed niepożądanymi skutkami ubocznymi tycia.
Zła suplementacja
Praca przed komputerem, jedzenie na dowóz - mówi Wam to coś? To raczej nie jest najlepsza dieta dla naszego organizmu. O żyły można dbać na różne sposoby, np. odpowiednią suplementacją. I nie trzeba uciekać się do farmakologii. W diecie roślinnej znajdziemy diosminę i rutynę, czyli flawonoidy, które wzmacniają żyły i łagodzą stany zapalne, jak również poprawiają krążenie.
Brak ruchu
To jeden z największych przeciwników - brak ruchu. Niezależnie od tego, czy stoimy czy siedzimy - kończyny dolne mogą się "zastać", tzn. nic nie pobudza w nich odpowiedniego krążenia. Nie chodzi o to, żeby od razu biegać czy jeździć na rowerze, choć oczywiście jest to wskazane, ale należy pamiętać o tym, żeby nie narażać nóg na zbyt długi bezruch.
Dbajmy o siebie
Oczywiście nie jest tak, że żylaki stały się nagle chorobą cywilizacyjną, jednak są efektem zmian w naszej aktywności, diecie i trybie życia. Jest to stale postępujący proces nasilający się ostatnio ze względu na panującą pandemię i jej konsekwencje. Kłopot z prawidłowym krążeniem krwi w kończynach dolnych dotyczy ok. 53% kobiet i 43% mężczyzn a odsetek ten stale rośnie. Problem ten występuje coraz częściej a ostatnio , bez względu na wiek! Oznacza to, że jesteśmy narażeni na wystąpienie żylaków, a żylaki w młodym wieku mogą się przytrafić, jeśli w porę nie uświadomimy sobie problemów związanych z naszym trybem życia bądź z uwarunkowaniami genetycznymi. Powstawanie żylaków bardzo łatwo przeoczyć, a jest to schorzenie nieodwracalne, którego skutki można jedynie złagodzić i powstrzymać ich rozwój.
Żylaki w młodym wieku a pandemia
Ze względu na panujące obostrzenia większość osób musiała diametralnie zmienić tryb życia i pracy. Nawet jeśli to wciąż praca przed komputerem, odpadł ruch związany z dotarciem do biura, bo firmy przeniosły się na home office. Jeśli ktoś biegał na studia, to teraz wykłady ogląda za pomocą kamerki i monitora. Mówiąc wprost - spędzamy mnóstwo czasu w domu i jeśli nie rozwinęliśmy w sobie nawyku regularnych ćwiczeń, to dostarczamy swojemu ciału mniej ruchu w skali dnia, tygodnia i miesiąca, niż kiedykolwiek wcześniej. Dlatego tak ważne jest, by pamiętać o konsekwencjach, jakie mogą być z tym związane i jaki to ma wpływ na rozwój Przewlekłej Niewydolności Żylnej nawet w młodym wieku.